.

.
.
.

środa, 7 stycznia 2015

Od Vigo Cd Lumen

Mężczyzna przyglądał się przez chwilę pochylonej nad nim elfce. Coś na dnie serca zabolało, kiedy podała mu pierścień, rzekomo należący do niego. Wyczuł bardziej niż zrozumiał, że dziewczyna również cierpiała. Bez słowa przygarnął ją do siebie ramieniem i przykrył kocem.
- Nie lubię ciemności. - szepnął do towarzyszki leżącej u jego boku nieruchomo jak posąg.
Przy którymś z kolei błysku rozświetlającym na ułamek sekundy wnętrze pomieszczenia smok dostrzegł urocze rumieńce na twarzy elfki. Mimo, że nie potrafił przypomnieć sobie kim była, cichy głosik w duszy podpowiadał, że znaczyła dla niego wiele.
- Wspomnienia wrócą to tylko kwestia czasu. - szepnął niepewny czy zasnęła - Chciałbym abyś nadal nosiła mój pierścień. Dałem ci go z ważnego powodu.
Zamarł nagle z zamiarem ucałowania fioletowej burzy włosów, wyczuwając drżenie ciała dziewczyny. Minęło kilka sekund, nim zrozumiał, że płakała. Nie bardzo wiedząc co robić, przytulił ją mocniej i pogładził długie włosy.
- Śpij Kwiatuszku. Przy mnie nic ci nie grozi.
Szeptał wiele słów otuchy nawet, kiedy zasnęła na dobre. Słodkawa woń elfki odurzyła mężczyznę zupełnie, nie pozwalając zatonąć w spokojnym śnie. Bał się jednak ruszyć, by nie zbudzić śpiącej w jego ramionach osóbki. Niewiele mogąc poradzić na bezsenność, wpatrywał się w nią, by wyryć w pamięci najdrobniejszy choćby szczegół. Pełne usta, niewielki, zadarty lekko nosek, długie rzęsy i delikatne rysy twarzy. Cóż począć, serce zabiło mu mocniej na myśl, że mógłby ją stracić. Silna więź łącząca ich dusze ożywiła nagle w smoku poczucie tęsknoty. Pogładził po raz kolejny włosy kruszynki i pochylił nad głową z zamiarem pocałowania czuprynki po raz ostatni. Dziewczyna przebudziła się jednak na dźwięk wyjątkowo hałaśliwego wycia bestii za oknem i przewróciła na plecy, chcąc zerwać się z łóżka. Pech chciał, że natrafiła na usta smoka i zamarła przerażona. Dziwny pocałunek trwał zaledwie mgnienie, jednak przywrócił znaczną część pamięci Vigo. Pochylił się nad dziewczyną ciężko dysząc.
- Pamiętam... - wysapał z wysiłkiem, gdyż zalała go fala wspomnień, zaskakując zupełnie.

<Lumen?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz