Selthus pogłaskał Kropka po łebku. Zwierzak zamruczał przymilnie i pokazał poparzony język. Nekromanta rzucił jej ostre spojrzenie.
- Nie lubię gdy ktoś krzywdzi moje stworzenia.
- On pierwszy chciał mnie zjeść.
- Tak, ale jest mały i nawet cię nie zranił. Za to ty. - zacisnął pięść a ciemne oczy zabłyszczały złowrogo.
Malthael tanecznym krokiem wszedł między nich.
- No już gołąbki, grzecznym być. - zadrwił i zawiesił się na ramieniu dziewczyny.
Strąciła go szybko, odsuwając się.
- Zawsze jesteś taki bezpośredni?
- Oczywiście. Chcesz zostać moją duszą?
Zrobiła wielkie oczy i pokręciła szybko głową.
- Nie.
- Na pewno?
Zignorowała go i odeszła dodatkowy kawałek.
- Dziwni jesteście.
- Ty również kochanie, ale nic na to poradzę. Chociaż w sumie.. mogę cię odpowiednio zmienić. Co ty na to? Czym chciałabyś być? Może królikiem? Śliczny byłby z ciebie gryzoń. - nakręcił się demon.
<Allie? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz