Większe miasta Krain Lodu i Śmierci

Rubira
Jedno z większych miast północy. Jest głównym ośrodkiem handlu w którym stykają się wszystkie szlaki wychodzące na mroźne rubieże. Znajduje się tu główna siedziba Wojowników Helados. Podobno głęboko pod miastem jest sieć labiryntów zamieszkanych przez lodowe potwory, ale nikt tego nie potwierdza.

Fort Outiz. Jeśli chcesz zaciągnąć się do szeregów sławnych wojowników, udaj się właśnie tu. Możesz też wynająć ochronę, jeśli jesteś tak głupi i chcesz wyruszyć dalej na północ.

Nieco za murami miasta mieści się dziwna budowla zbudowana wieki temu przez starożytnych. Wyryte w lodzie drzwi których nikt nie potrafi otworzyć. Do czego służą? Czy działają? Nikt nie wie. Rozsiewają jednak mocną magiczną aurę i ściągają w pobliże najróżniejsze groźne stworzenia.

 Soure
Wąski kanał pomiędzy lodowymi ścianami które potrafią się poruszać. Podobno to całkiem niezły skrót prowadzący pod lodem na drugą stronę kontynentu, ale niezwykle rzadko używany.


Velada
Drugie co do wielkości miasto Północy. Jest raczej trudniej dostępne, gdyż założono je w niewielkiej, cieplejszej dolinie pomiędzy górami. Jest do niego tylko jedne wejście przez lodowe jaskinie. Podobno w zamierzchłych czasach odbyła się tu wielka bitwa pomiędzy demonami a aniołami. Czasami można nawet znaleźć dziwne szczątki lub pozostałości zabytkowych zbroi.
W mieście znajduje się jedna z bogatszych bibliotek magów do których wstęp ma każdy potrafiący czytać.

Przełęcz Alcains
Nieco dalej znajdują się lodowe jaskinie którymi można wejść do miasta.

Negrote - Siedlisko duchów
Wierzysz w duchy? Nieee? To przyjdź tu sam o północy. Przekonamy się czy nadal będziesz taki pewien.


Granice Nilfheimu - Tires
Spokojne miasteczko otoczone wodą i górami. Wielu przyjeżdża tu by odpocząć od wielkomiejskiego szumu. Dzięki wygodnej lokalizacji jest kwitnącym ośrodkiem handlu w całej krainie. Ma największy port do którego dziennie zawija wiele statków. Niestety najczęściej można tu spotkać mniej pożądane rasy, które mogą swobodnie chodzić po ulicach. Wampiry są na porządku dziennym i to dosłownie, gdyż niebo zwykle zasnuwają ciężkie chmury. Nekromanci mogą odprawiać swoje zaklęcia i nikt im nie broni. Nie toleruje się jednak zabijania w granicach miasta. Nad porządkiem czuwa specjalna gwardia królowej.

Opuszczony pałac rodziny Bortag. Przed kilkoma laty wydarzyła się tu straszliwa tragedia. Całą szlachecką rodzinę znaleziono martwą. Nikt dotąd nie wie kto to zrobił. Ostatnio chodzą pogłoski, że zamieszkał tu klan wampirów. Dlatego radzę się nie zbliżać za bardzo.

Dendros i Vrist
Sąsiadujące ze sobą miasta które z czasem połączyły się w jedno. Nazywane również Miastami mgły. Nie są zbyt urokliwe, zapewne przez bliskie sąsiedztwo z Krainą Umarłych, ale panuje tu jedyny w swoim rodzaju grobowy spokój. Podczas gdy w Dendros wszyscy są dla siebie mili i kulturalni, we Vrist można zginąć niemal na każdym rogu.

Vrist
Niektórzy żartobliwie nazywają te miasta bliźniaczymi, co oczywiście jest kompletnym nieporozumieniem. Nie dość, że różnią się wyglądem, to jeszcze panującymi tam warunkami, oraz mentalnością mieszkańców. Jeśli jednak zechcesz się schować przed ramieniem prawa, gnaj czym prędzej właśnie do Vrist. Za jego murami jesteś względnie bezpieczny. Nikt nie ma prawa cię uwięzić za popełnione zbrodnie, nawet te najgorsze. Inna sprawa, że praktycznie bez przeszkód mogą cię zabić mieszkańcy. Ale są też dobre strony! Jeśli szybko biegasz na pewno sobie poradzisz.

Ruiny Calvelo
Nieco za miastem mamy piękne ruiny które można dowolnie zwiedzać, na własną odpowiedzialność. Pełne są słodkich żyjątek od sporych szczurów, po jadowite gady i ghule. Atrakcje czekają na każdym kroku.