Czarodziejka spojrzała na niego w taki sposób jakby właśnie powiedział, że chce zostać kobietą i ma mu pomóc w wyborze sukni.
- Co?!
Uśmiechnął się, chyba napawając jej zdziwieniem.
- Co w tym złego? Odpoczniesz nieco.
Zaczęła kręcić głową i dosuwać od niego. Oczywiście jedna jej część, gdyby tylko mogła piszczałaby z radości jak mały szczeniaczek. Myśl o tym, że smok dobrowolnie przewiózłby ją na grzbiecie była oszałamiająca, ale... Co będzie gdy jednak zmieni zdanie i coś jej zrobi? Albo odnajdzie ją dawny Mistrz?
- Odpocznę po śmierci.
Skrzywił się nieco.
- Boisz się?
Spojrzała na niego hardo. No baaa, oczywiście że się bała.
- Nie. Tylko...
Nie wiedziała jak ma to powiedzieć. Czy w ogóle powinna? Podszedł do niej kawałek, a ona nie miała już dokąd uciec. Spojrzała z nutką przerażenia w oczach.
- Spokojnie. Nie spadniesz.
Zamknęła oczy chcąc aby tylko o to chodziło. Oparła czoło o jego ramię tłumiąc westchnienie. Pierwszy raz mogła przez dłuższą chwilę pobyć w bezpiecznym miejscu, nawet jeśli oznaczało to możliwość pożarcia przez smoka. Nie musiała aż tak uciekać. Stwory nie mogły jej tu dopaść. Po chwili odsunęła od niego, wyraźnie zmieszana.
- Przepraszam. Po prostu już tak długo uciekam, że nie pamiętam kiedy mogłam odpocząć. - wyszeptała nie patrząc na niego.
- Cóż, więc pora zacząć. - wskazał głową jedną z odnóg jaskini.
Zapewne tą prowadzącą do otwartych ogrodów. Wzięła głęboki wdech i poszła za nim. W sumie, zawsze mógł ją zjeść potem, a póki co okazał się bardzo miły. Nawet jeśli trudno jej było w to uwierzyć. Wyszli na przyjemne promienie słońca. Przez chwilę nawet zapomniała, że właściwie bez przerwy musi uciekać. Zielona trawa błyszczała, lekko oszroniona. Było zimno, ale dzięki ubraniom nie odczuwała tego. Vigo przybrał formę smoka i ponownie mogła podziwiać piękno tych istot. Wygiął w łuk szyję i wskazał grzbiet.
- Ale jak ja mam wsiąść? - zapytała cichutko, podchodząc niepewnie.
Zniżył się nieco a ona z trudem wspięła się i usadowiła wygodnie.
- O Bogowie, będę krzyczeć! Zobaczysz! Spadnę i tyle!
<Vigo? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz