.

.
.
.

sobota, 14 lutego 2015

Od Dantego/ Darricka - Cd. Katharsis

Diabeł w ciele anioła?

Spojrzał na nią ostrzej niż zamierzał.
- Nie. - jedno proste słowo a jak zawsze wszystko psuł.
Zmrużyła niebezpiecznie oczy ale nie zdołała odpowiedzieć gdyż w drzwiach mignęła głowa Darricka.
- No co tam gołąbki?
- Chodź raz mógłbyś nie działać mi na nerwy! - warknął Dante.
Ten wzruszył niewinnie ramionami.
- Już wiecie? - zapytał smętnie.
- T...ty wiedziałeś?! I nic nie powiedziałeś?!
- A myślisz, że co ja tu robię? Przyjechałem na wakacje? Za mało kobiet macie w mieście. - zadrwił. - Kiedy wyruszasz? - zapytał nieco poważniej dziewczyny.
Wyprężyła się wyraźnie.
- Jutro. - odparła.
- Nie pozwalam na to! - wrzasnął Dante, krążąc wściekle po korytarzu.
- Ja ją zabieram. - odparł spokojnie  Frost.
Białowłosy omal się nie przewrócił z wrażenia.
- Nie. Nie możesz!
- Asmistus Nevalos jedzie z nami, plus kilku magów i paladynów. Bezpieczniejsza nie będzie.
Pokiwał powoli głową rozpatrując wszystko.
- Jadę z wami.
- Odpada. Ktoś musi zorganizować tych idiotów  na miejscu w razie gdybyśmy czegoś nie zauważyli. Demony są sprytne. Mogą zabrnąć aż tu. No i  zajmiesz się anielicą.
Gdy to mówił kobieta właśnie również wyjrzała na korytarz.

<Kath? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz