.

.
.
.

sobota, 14 lutego 2015

Od Seen'a - Cd. Blair

Pogłaskał ją leciutko po głowie ze smętnym uśmiechem.
- Ja też tęsknię. Ale nie ma do czego wrócić. Poza tym... dom jest tam gdzie serce. A one bije w tobie silnie. - puścił do niej oko i odprężył nieco.
Zapowiadała się kolejna piękna noc w otoczeniu poczwar na dole. Gdy niemal przysypiał usłyszał na granicy przytomności jakiś trzask. Cichutki i niepewny, wystarczył by całkowicie rozbudzić Naga. Wstał na równe nogi, dzierżąc wielkie ostrze. Próbował przebić osłonę ciemności, ale w tej formie nie szło mu najlepiej. Zaraz potem usłyszeli niepokojący świst.
Nag syknął gdy poczuł maleńkie ukłucie w karku. Zaraz świat zawirował w dziwnym, szaleńczym tańcu. Upadając zdołał jeszcze zobaczyć Blair. Osunęła się obok niego nieprzytomna,. Nekromanty niemal nie trzeba było usypiać. Był najłatwiejszym celem.

~~*~~
Poranek zastał ich w nieznanej wiosce umiejscowionej głęboko w ciemnych jaskiniach. Gdy Seen chciał poruszyć rękoma nie mógł. Spostrzegł, że jest przywiązany do jakiegoś pala. Warknął wściekle ale otrzymał mocny cios włócznią w żebra. Obok stało dwóch mrocznych elfów o intensywnie błękitnych oczach i szarej skórze.
- Dlaczego nas pojmaliście! - wrzasnął, szukając wzrokiem Blair.
Stała nieprzytomna nieopodal, również przywiązana do wielkiego pala.
- Bo mogliśmy. - syknął jeden elf.
Selthus niestety też się obudził. Był znany z nienawiści do elfów, szczególnie mrocznych. Miotał straszliwe przekleństwa które zdecydowanie im nie pomagały.

<Blair? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz