Imię: Raphael Valentine
Nazwisko: Grey
Pseudonim/Przydomek: Tańczący z Duchami
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieznany
Narodowość: Muspelheim
Rasa: Upadły Anioł/Demon - wiele kłóci się o to, a sam Raphael tego nie ujawnia.
Charakter: Raphael jest arogancki, a takie cechy jak uprzejmość i troskliwość próbuje w sobie ukryć. Lubi się chwalić, krytykować innych i doprowadzać ich do obłędu. Egoistyczny i samolubny. Pewny siebie, opanowany i potrafiący zmanipulować każdego. Wie czego chce i zawsze to dostaje. Ma strasznie sarkastyczne poczucie humoru czym robi sobie wrogów choć i przyjaciół. Irytowanie innych to jego ulubiony sposób na życie. Porywczy temperament. Raphael to urodzony strateg. Uwielbia intrygować i zauraczać kobiety piękne i inteligentne, dobrze mu to idzie. Szarmancki w stosunku do nich... no, chyba, że mu się podpadnie.
Wzrost: 189 cm
Aparycja: Nieco długie, kruczoczarne włosy i niebezpieczne, czerwone oczy. Zawsze czarne paznokcie. Na jego twarzy widnieje uśmieszek, który ma ponad milion wersji. Wysoki, dobrze zbudowany i przystojny, z czego zdaje sobie sprawę.
Umiejętności:
- Wiedźmińskie sztuczki;
- Magia Czarna, ew. Biała
- Różne style walki
- Posługiwanie się bronią
Gildia: Jeden z Władców Muspelheim
Historia: Raphael został wychowany przez ojca na najlepszego wiedźmina swojego pokolenia. Zdobył niemałą chwałę w latach, kiedy żył. Niestety, pewny mały, uroczy aniołek postanowił wydać na niego karę śmierci. Upadł, wydostał się z otchłani.. Przez całe swoje istnienie miał dużo różnych pomysłów, jak poprowadzić rewolucję wilkołaków, stworzyć własną linie ubrań czy doprowadzić rasę wampirów do wyginięcia. Ostatnio zachciało mu się obalić Anioła Michaela i zasiąść na niebiańskim tronie.
Rodzina: Bracia, Siostry i jeszcze raz 'Bracia'
Partner: -.
Inne:
- Jego Pseudonim pochodzi od tego, że ma zamiłowanie do duchów - istoty wieczne, nieskończenie piękne, pomiędzy granicami. Potrafi je kontrolować i manipulować.
- Nie lubi słońca - a pfe.
- Co z tego że jest demonem? Uwielbia dobrze się ubierać!
- Jego paznokcie są zawsze czarne. Zawsze.
Login/Email: Bloggerka
"Jeśli chciałaś, żebym podarł na sobie ubranie,wystarczyło poprosić." <3
OdpowiedzUsuńNormalnie kocham tego gościa... XD