Ja jakoż (można powiedzieć) jestem wariatką, chodziłam sobie po
gałęziach lub można powiedzieć że skakałam ( skakałam po gałęziach XD ) .
Jestem dobra w wspinaczkach więc co mnie to że moje stopy powinny być
na ziemi, Shadow pasł się niedaleko a Star "szedł" metr ode mnie...
nudziło mi się więc zaczęłam wchodzić to na mniejsze gałęzie, gdy jednak stanęłam na dość mocnej gałęzi ( objedzonej przez korniki XD )... ona
trzasnęła a ja nie wiem kiedy leżałam nieruchoma na ziemi...
-Au... - wydusiłam z siebie jedynie to...
Zorientowałam się że ktoś stoi koło mnie bo jakiś cień przysłaniał
światło, jednak się nie ruszyłam bo... chyba uszkodziłam sobie
kręgosłup, prawie złamałam rękę i o mały włos nie dostałam wstrząsu
mózgu... więc jedynie zapytałam...
-Pomożesz mi wstać? Bo nie mogę się ruszyć i chyba dostałam wstrząsu mózgu...
(Malthael?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz