.
.
.
.
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Od Clarissy - Cd. Demsodora
Dziewczyna spojrzała na demona bardzo zdziwiona natomiast kociak dawał się głaskać i tulić mrucząc przy tym głośno.
-Jejku! Jesteś taki uroczyy!-mówił głośnio mężczyzna
Desmodor przewrócił oczyma
-Chyba go sobie zatrzymam!-zaśmiał się demon gdy kot wskoczył mu na ramię.
Clary nieśmiało podeszła bliżej
-W-wybacz Panie, ale ten kociak jest mój..-spuściła głowę
-Doprawdy?-zdziwił się-Nikt nie prosił się o udzielanie głosu-zadrwił
-Ale...
Desmodor spojrzał na nią a ta nie wytrzymała
-Des no proszę zrób coś..
Nim władca zdążył coś powiedzieć kociak wyrwał się z uścisku Władcy i zaczął ocierać się o nogi dziewczyny. Podniosła go tylko i przytuliła.
Malthael spojrzał na nią zimnym wzrokiem.
-Przepraszam...-mruknęła cicho
Chciała przytulić się do Desmodora i ukryć twarz w jego ramionach lecz czuła, że byłoby to niestosowne.
-Pójdę już pomóc w szpitalu-zmieszana wyszła szybko z komnaty oczywiście trzymała kociaka na rękach
(?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz