.

.
.
.

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Od Clarissy - Cd. Desmodora

Dziewczyna tylko przez moment się wahała, po czym ruszyła z Demonem. Chodź wydawało jej się to niemożliwe dogoniła go. Przywarła do niego obejmując go od tyłu. Desmodor zatrzymał się, a o chwili przemienił się w człowieka.
-O co chodzi?-jego smutny ton głosu łamał serce uzdrowicielce
-Jesteś głupi...-mruknęła tylko
Wyczuła zdziwienie Władcy
-Pytałem o co ci chodzi..-zauważył nad wyraz chłodno
-Wszystko mieszasz...-wyrzuciła z siebie-To ja powinnam ci urządzić kazanie o tym, że mnie nie chcesz a nie na odwrót!
-Co proszę?- Desmodor odsunął ją lekko od siebie i odwrócił do niej twarzą
-Kocham cię. Rozumiesz?!-wykrzyczała-Nie chcę być w zamku u innego władcy, bo rozłąka z tobą bolała by za bardzo...-dokończyła szeptem
Wzrok Desmi'ego nie wyrażał żadnych uczuć...Nephilim westchnęła ciężko czując, że zbiera jej się na płacz..Już kolejny raz okazując swą słabość
-Po prostu cię kocham...
Przytuliła się do niego mocno chowając twarz w materiale jego płaszcza.

(Des?)

6 komentarzy: