Człowiek:
Wilk
Imię: Margothea, chociaż woli po prostu Margo
Nazwisko: Rothmann
Pseudonim/Przydomek: Róda ( tak, przez "ó"), Huǒrè (chin. Ognista)
Płeć: Kobieta
Wiek: 18
Narodowość: Muspelheim
Rasa: Jest wilkołakiem. Umie jednak przybierać postać wilka kiedy chce i vice versa.
Charakter: Huǒrè jest skryta w sobie i nieco płochliwa. Mimo tego, kiedy trzeba pokaże swoją wilczą naturę. Nie lubi tłoku i szumu wokół jej osoby. Zadawanie cierpienia sprawia jej przyjemność, szczególnie lubi okaleczać inne wilkołaki, ze względu na swoją historię. W towarzystwie znanych jej osób jest sympatyczna, z poczuciem humoru, nieco ironiczna. Kiedy się na czymś skupi, nic jej nie rozproszy, a kiedy coś postanowi, nikt nie wybije jej tego z głowy. Jest ponadprzeciętnie inteligentna i uwielbia plany.
Wzrost: 174cm
Aparycja:
Jako człowiek Margo ma długie, rude włosy, spływające falami do wcięcia w talii, gdzie nagle zmieniają kolor na jasny blond, by swymi końcówkami delikatnie dotykać jej bioder. Jej ciało jest wytatuowane, właściwie zawsze było, a dziewczyna nie zna do końca znaczenia wszystkich tatuaży. Ma czarne oczy, niektórzy uważają, że nie ma tęczówek, co dodaje jej niezwykłości, delikatne usta i prosty nos. Ma czarnego kolczyka septuma i tunele w uszach.
Jako wilk jej futro jest w zwykłym burym kolorze. Od normalnych wilków różni się tylko wielkością, gdyż jest sporo większa.
Umiejętności:
1. Jak przystało na wilkołaka- umie przyjmować wilczą formę;
2. W wilczym ciele umie... mówić;
3. Jest dużo szybsza, wytrzymalsza i silniejsza od zwykłych wilków;
4. dobrze walczy mieczem;
5. Świetnie strzela z łuku;
6. Pięknie tańczy.
Gildia: cały czas się rozgląda
Historia: " Wyobraźcie sobie, że jest środek zimy, zmrok zapadł już jakiś czas temu, a na niebie właśnie zaćmił się księżyc. Jesteście małą, sześcioletnią dziewczynką, odzianą jedynie w wilczą skórę, ukradzioną jakiemuś leśniczemu. Jest wam zimno, macie podarte buty, a od trzech dni nic nie jedliście.
I wtedy to słyszycie.
Przenikliwy skowyt dzwoni wam w uszach. Po chwili rozbrzmiewają kolejne. Boicie się, ale jednocześnie czujecie zbliżającą się do was śmierć. Cieszycie się, bo da wam ukojenie. Zero zmartwień i problemów. Cudownie.
No i wtedy na wasze plecy skacze przerośnięty wilk. Gryzie was, ale nie zabija i zostawia na pastwę losu. Kiedy odzyskujecie przytomność, jesteście w ciele burego wilka, a właściwie szczeniaka, i nie macie pojęcia co się stało. To właśnie jest moja historia."
Rodzina: -
Partner: brakuje jej osoby, która wspierałaby ją/
Inne: -
Login/Email: Szwecja162
Ładna... powiem że BARDZO ładna... (zasługa rudych włosów... rudzielce są EXTRA!)
OdpowiedzUsuń