.

.
.
.

wtorek, 27 stycznia 2015

Od Blair - Cd. Seena

-A..gdzie pójdziemy później-zapytała z wahaniem kotka
-Pójdziemy?-zakpił Selthus- Osobiście wolałbym cię tu zostawić...
-Ale..-wizja zostania na tej wyspie była dla niej wręcz niemożliwa, lecz czego mogłaby spodziewać się po nieznajomych skoro nawet bliscy i ci którym ufała zostawiali ją?
-Nie powinniśmy tak robić-powiedział Seen
-Nawet jeśli będzie zawadą?-nekromanta spojrzał na swego towarzysza
-Nie będzie..zresztą rozmawialiśmy już na ten temat i świetnie znasz moje zdanie..
Blair była zdziwiona z faktu, iż Nag wstawił się za nią. Szczerze nie spodziewała się takiej reakcji.
-Nie bój się. Nie jesteś pierwszą i na pewno nie ostatnią. Znudzisz się mu i cię pożre lub da czemuś na pożarcie.-rzucił Selthus
Seen westchnął cicho i wyjaśnił jej by nie słuchała jego słów, gdyż może to być wynik zdenerwowania związanego z malejącym zapasem składników zaklęć.
Dziewczyna pokiwała lekko głową nie wiedząc co o tym myśleć. Gdy zapadł zmrok oddaliła się trochę od ogniska przy którym dwaj nowo poznani toczyli zażartą dyskusję na temat jej nieznany. Wycie potworów napawało ją strachem tak ogromnym, że jej drobne ciałko drżało niespokojnie, lecz kotka przekonywała samą siebie, że bariera zapewni bezpieczeństwo. Gdy zielone płomienie rozbłysły po prawej stronie Seen zaśmiał się cicho:
-One nigdy nie zapamiętają
Próbowała zasnąć, lecz upragnione objęcia Morfeusza długo nie nadchodziły. Gdy jednak już nadeszły śniło jej się, że znów została zostawiona.
Obudziła się gdy zaczynało już świtać, chciała wstać, ale coś trzymającego ją w pasie ograniczało swobodę ruchu. Odwróciła głowę i ujrzała leżącego za nią, obejmującego ją Naga. Chciała zamienić się w kotkę i wydostać z jego ciasnych objęć, lecz nie mogła, tak jakby jego osoba ograniczała jej zdolności.

(Seen?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz