.

.
.
.

czwartek, 22 stycznia 2015

Od Aish'i - Cd Kovu (Blythe'a)

-Będę niszczyć światy! - złożyłam ręce w piramidkę i uśmiechnęłam się chytrze, to był oczywiście sarkazm więc uśmiech szybko zszedł z mojej twarzy - A nic, uciekłam se po prostu z piekła...
Zaczęłam się rozglądać szukając pomarańczowego gada, i srebrnego kociaka...
-Coś zgubiłaś? - złożył ręce na piersi i oparł się o drzewo, nie odpowiedziałam
-Pssssssyt! Aisssha! Tu jesssstem! - usłyszałam przeciągły syk
Podniosłam węża kryjącego się w krzakach a ten owinął się wokół mojej talii, mężczyzna widząc gada natychmiast odskoczył...
-Co? Węży się boisz? - prychnęłam patrząc na niego jak na idiotę - To Antonio, mój Pyton Królewski...
-Aisha! - usłyszałam cichy głosik, odwróciłam się by zobaczyć Sai
-Co? - przykucnęłam przy nim, Antonio ześlizgnął się po mojej nodze by wpełznąć na drzewo
-Jestem głodny... - miauknął spuszczając uszy - w okolicy nie znalazłem ŻADNEGO gryzonia...
-No to choć... sama co złapię - westchnęłam i kierując się w las podniosłam kuleczkę.

(Blythe?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz