.

.
.
.

sobota, 31 stycznia 2015

Od Lokiego - Cd. Garudy


Postać kryła się w cieniu kolumny i przyglądała się demonowi. Wiedział, kim jest. Tylko przez osłabienie nie wyczuł jeszcze czającego się Boga, który polował na zwierzynę.
Polował na Nią...
Jego wzrok spoczął na Caitlyn leżącej i słabej na kanapie. Niezadowolony, że jego zdobyczy chroni tak silny przeciwnik, wyszedł z ukrycia i skierował się w ich stronę. Jego twarz skrywała maska, a jego włosy zmieniły kolor na biały. Jedno oko pokryła ciemność a źrenice czerwień. Dzięki temu mógł spokojnie chodzić za dnia, a w takich momentach okazać swoją demoniczną naturę.
Naturę demona, który musi żywić się ludzkim ciałem.
I to wcale nie z jego wyboru.
Pod maską kryła się twarz smutku, którą idealnie zakrywała maska. Demon w takim stanie wcale nie był dla niego przeciwnikiem. No, chyba, że miał trochę siły. W każdym razie demon miał ochotę narobić tutaj trochę zamieszania.
- Dzień dobry - powiedział, pojawiając się obok Garudy.
Spojrzał na dziewczynę, a ta już wiedziała, kim on jest.
I czego chciał - zemsty.
Zaczęła się trząść niby z zimna, a jej wzrok skryło przerażenie.

<HaloHalo?>

4 komentarze:

  1. To zdjęcie jest paskudne. Serio

    OdpowiedzUsuń
  2. No, aż sprawdziłam, czy ja dobry adres bloga wpisałam xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Za sam TAKI wygląd Garuda go rozsmaruje po ścianie, nie mówiąc już o tym, że NIE powinien mieć dostępu do jego domku. Jakby nie patrzeć wejść mógł tylko on.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie usunęłam, a on się dostał do domku, bo zna potężne zaklęcia :)) poza tym to nie jego ciało - przejął ciało ghoula którego spotkał, a wtedy przejął jego zdolności i inne, więc tak jakby jego tam nie ma xD A Loki jest naprawdę silny, niech go Garuda nie niedocenia! :)

    OdpowiedzUsuń