.

.
.
.

niedziela, 8 lutego 2015

Ufność niewinnych jest największym darem dla kłamcy.

Imię: Keria
Nazwisko: Raaben
Pseudonim/przydomek: Nie ma żadnych pseudonimów i może to dobrze.
Płeć: Kobieta
Wiek: 14 lat
Narodowość: Nie wie gdzie się urodziła, ale teraz mieszka w Fronterizo.
Rasa: Człowiek, choć nie do końca.
Charakter: Keria zachowuje się wobec każdej osoby w nieco inny sposób. Jeśli ktoś przypadnie jej do gustu, zachowuje się całkiem dobrze, jednak nie szybko i łatwo jest zdobyć jej zaufanie. Mimo niewielu lat poznała się już bardzo dobrze na ludziach i innych stworzeniach. Wie że wszyscy kłamią i zabiją, aby osiągnąć jakiś cel. To było naturalne zachowanie u każdej osoby, nawet u niej. Sama nieraz skłamała, ale nie lubiła tego robić. Źle się czuła, robiąc to samo co wszyscy, a przecież może być lepsza. Tyle że nadal nie potrafi się zmienić. Od jakiegoś czasu, coraz częściej przychodzi jej myśl, aby odnaleźć jej rodziców. Zawsze chciała ich poznać, jej opiekunowie twierdzą że nigdy nie widzieli jej rodziców, w co wierzy, choć nie chętnie. Ma tendencje do włóczenia się i siedzenia w ciemnych pustych zakamarkach. Czasem obserwuje dzieci, które bawią się na ulicach, ale nigdy nie rozmawia z nimi. Lubi na nie patrzeć, może dlatego że są szczęśliwe i mają prawdziwe rodziny. Keria praktycznie nigdy nie odzywa się nie proszona, woli nic nie mówić, niż powiedzieć za wiele. Chociaż zależy z kim rozmawia. Jeśli trafi na kogoś nieprzyjemnego, czasem na prawdę doprowadza takich ludzi do szału. Jeśli ktoś się jej nie spodoba, Keria dokucza tej osobie na wszelkie możliwe sposoby. Mści się dosłownie za wszystko, nie patrzy wtedy na konsekwencje co jest zwykle jej największym błędem. Gdy poczuje się zraniona, nie potrafi tego wybaczyć i czeka na odpowiedni moment, aby się odegrać. Nie lubi osób egoistycznych, mimo że czasem sama tak się zachowuje. Ma bujną wyobraźnię i korzysta z niej gdy jest sama... Czyli prawie zawsze. Rzadko pozwala się komuś do siebie zbliżać, woła gdy jej przestrzeń osobista zostawała w nienaruszonym stanie.. Nie przepada za towarzystwem ludzi w swoim otoczeniu, według niej sprawiają kłopoty i nie pozwalają jej w spokoju myśleć. Dlatego zawsze gdy gdzieś idzie, jest to miejsce w którym nikt nie będzie jej przeszkadzał. Czasem coś czyta choć nie należy to do jej ulubionych zajęć. Jest mądra i sprytna, ale nie wykorzystuje swoich umiejętności zbyt często. Gdy podejmuje decyzje stara się przewidzieć późniejsze scenariusze. Ma poczucie humoru choć nie pokazuje tego zbyt często. Interesuje się magią i ogrodnictwem, czym zajmuje się w wolnym czasie. Ogólnie Keria jest zwykłą, nieufną i czasem trochę denerwującą dziewczyną.
Wzrost: 141 cm
Aparycja: Keria jest niską, drobną dziewczyną o średniej długości, brązowych włosach. Ma delikatne rysy twarzy i o bardzo jasnym odcieniu, piwne oczy. Zazwyczaj chodzi w spodniach i zwykłych bluzkach, nakładając płaszcz z kapturem, który niemal w całości zakrywa jej twarz.
Umiejętności:
- Potrafi wzniecić płomień i kontrolować go.
- Czasem udaje jej się zrobić coś z rośliną. Raz rośnie jak szalona, a drugim razem obumiera. Nie potrafi jeszcze tego do końca nad tym zapanować, ale ma zamiar się tego nauczyć.
- Jeśli chodzi o broń to potrafi tylko rzucać dosyć celnie sztyletem.
- Świetnie radzi sobie że wspinaczką, po budynkach, drzewach itd.
Historia: Z tego co wie od swoich rodziców to tyle, że ją kiedyś znaleźli pod drzwiami swojego domu. Postanowili się nią zająć i wychować jak własną córkę. Uczyli ją wszystkiego co było jej potrzebne, szło jej to naprawdę łatwo, ale ona chciała doskonalić swoje magiczne zdolności. Do tej pory chodzi do lasu i w miejsca gdzie nikt jej nie zauważy, aby pobawić się ogniem i w uzdrawianie roślin. Jej rodzice wiedzą o jej zdolnościach, ale nie mają pojęcia co z tym zrobić.
Krewni:
Lestanor Raatego, przybrany ojciec 44 lata
Miriam Raaben, przybrana matka 39 lat
Myven Raaben, przybrany brat 19 lat
Partner: Brak.
Gildia: Póki co to jeszcze nigdzie.
Inne:
- Bardzo dobrze śpiewa i rysuje. Odkąd pamięta zawsze lubiła rysować, szczególnie zwierzęta. W tym celu nie raz przesiadywała w lesie cały dzień.
- Cierpi na nadwarażliwość zębów, przez co nie może jeść słodyczy i pić bardzo zimnej wody.
- Limnofobia również nie daje jej nigdy spokoju. Jest to lęk przed jeziorami, które Keria omija szerokim łukiem. Oceanów i głębokich rzek boi się trochę mniej, ale do nich również nie zbyt często się zbliża.
Login: Adommy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz