.

.
.
.

środa, 7 stycznia 2015

Od Flawii - Cd. Darricka

Flawia spojrzała na niego i uśmiechnęła się.
-Źle będzie jak się wygada moim rodzicom.
-Nie wygada się.
Dziewczyna otworzyła drzwi do drugiej sypialni. Była ona bogato urządzona, położyła się na łóżku. Zauważyła że nadal ma na sobie płaszcz Darrica. Leżała jeszcze kilkanaście minut na łóżku, ale w końcu postanowiła wstać i odnieść jego płaszcz. Wstała i się przeciągnęła, zdjęła płaszcz ruszając do drzwi. Otworzyła je i szczerze to nie spodziewała się że zobaczy Darrica bez koszuli. Patrzyła się na niego chyba z minutę kiedy się obróciła, bo nie wypadało tak się na kogoś gapić.
-Eee... Przyniosłam ci twój płaszcz. - Mężczyzna podszedł i wziął płaszcz. - Nie boisz się że ktoś może tu wejść?
-Czego mam się bać?
-Nie wiem tak jakoś... - Dziewczyna odwróciła się do Darrica, który stał za nią. Dotknęła jego blizny na piersi, wiedziała że to niestosowne, ale ręka dosłownie sama to zrobiła. Mężczyzna spojrzał na nią zaskoczony, a ona zabrała od niego rękę. - Wybacz... Skąd masz tę bliznę?
-Nie chcę o tym rozmawiać. - Ruszył w stronę swojego łóżka i usiadł na nim patrząc na Flawię. Skoro nie chciał odpowiedzieć na jej pierwsze pytanie to może odpowie na drugie.
-Skąd masz ten klejnot? Ma jakąś specjalną właściwość? - Widziała wiele takich magicznych artefaktów.
-Dużo masz jeszcze pytań na które nie dostaniesz odpowiedzi?
-Nie wiem... - Dziewczyna wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się do siebie.
-Idź spać jest już późno.
-Nie chce mi się spać.
-A co ja z tym mam zrobić?
-Nie wiem. - Powiedziała wchodząc do jego sypialni i zamykając drzwi za sobą. Podeszła do stolika i usiadła na krześle patrząc na Darrica. - Opowiedz mi coś o sobie.
-Co chcesz wiedzieć?
-Wszystko. - Powiedziała uśmiechając się i opierając o krzesło.
-Jeśli ty mi coś o sobie powiesz ja też ci coś opowiem.
-Czego chcesz się o mnie dowiedzieć?
-Wszystkiego.
-Jestem zwykłą dziewczyną nie lubiącą słuchać rozkazów swoich rodziców, robiącą to co chce. Nie jestem rozpieszczona, nie chcę po prostu aby ktoś kierował moim życiem. Lubię się szwendać po mieście często bez celu. Ogólnie różnię się od mojej rodziny... Z nimi człowiek zanudził by się na śmierć. Ale ogólnie to jestem miła i pomocna. Lubię ciekawe i zabawne sytuacje, z których oczywiście zwykle wracam do domu odprowadzana przez strażników. Niektórzy ludzie nie potrafią się bawić... Ale ty potrafisz. Bardzo się cieszę że cię poznałam... Teraz może ty coś o sobie powiesz? - Powiedziała kończąc swoją niesamowicie szybką wypowiedź.
-Muszę? - Spytał się uśmiechając się.
-Myślę że powinieneś.
-Nie muszę ci nic o sobie mówić. - Powiedział kładąc się na łóżku z uśmiechem.
-Ej! Ja o sobie powiedziałam trochę. Teraz ty masz coś o sobie powiedzieć bo... Nie wyjdę z tej sypialni i tobie też nie pozwolę spać.

< Darric? Lepiej coś powiedz bo ona nie żartuje ^^ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz