.

.
.
.

wtorek, 6 stycznia 2015

Od Malthaela - Cd. Blair

Demon syknął zaskoczony ale złagodniał widząc futrzaną kulkę sadowiącą się na brzuchu.
- Część mała. - podrapał ją po łebku. - Porozmawiajmy. - powiedział po chwili.
Otworzyła jedno oko i spojrzała. Zamknęła.
- Mówię serio.
Gniewne prychnięcie wyrwało się z pyszczkakotka.
- Albo wylądujesz na strychu.
Uniosła łebek i spojrzała oskarżycielsko. Po chwili ponownie była sobą ale pech chciał, że nie zeszła z niego w porę i teraz siedziała na brzuchu demona. Pisnęła cicho i odskoczyła pod czujnym spojrzeniem ciemnych oczu.
- Wybacz. - opuściła nieco głowę.
Usiadł wygodniej.
- Mówiłaś o bliznach. Ciekawe... Kto cię torturował?
- Nie chcę o tym rozmawiać. - skuliła się obejmując rękoma kolana.
- Spokojnie. Nikomu nie powiem.
- Nie chodzi o to. - fuknęła.
- Mmm... dobrze. Idź spać. - wrócił do książki ignorując ją.
Spoglądała przez chwilę i zamieniła ponownie w kota. Wskoczyła mu na brzuch z cichym mruczeniem.

~~*~~
Obudziła się w ludzkiej postaci. Zapewne podczas snu ją straciła. Rękoma oplotła leżącego obok demona który jednak nie spał ale delikatnie gładził jej ramię. Poruszyła się niespokojnie pod ciepłym okryciem.
- Witamy o paskudnym poranku kotku. - powiedział demon patrząc w jej śliczne oczy. - Jak się spało?

<Hehe Blair? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz