.

.
.
.

sobota, 3 stycznia 2015

Od Meg - Cd. Nessara

-Nie boję się bo wiem że nic mi nie zrobisz.-zaprotestowałam.
-Więc czemu się o to pytasz?-zapytał.
-Po prostu..-mruknęłam i odwróciłam głowę w drugą stronę.
Byłam pewna że już niedługo będą chcieli mnie odebrać. Mam nadzieję że te bransolety mnie przed nim ochronią..nie chcę przechodzić tego samego. Chcę zostać tu. Z załogą..z Kapitanem.
-Co jest..?
-Nic..a co ma być..?-zapytałam zdziwiona.
-Masz zaszklone oczy.-mruknął.
-Co?-szybko przetarłam je dłońmi przez co strąciłam jego dłonie z mojej twarzy.
-Jeśli coś się stało powiedz mi.
Rozsądnie byłoby mu powiedzieć o tym całym przekręcie..ale czułam jakby ON przez cały czas mnie obserwował.
-Meg..proszę powiedz mi.
-Nic się nie stało.-uśmiechnęłam się sztucznie.
Spojrzał na mnie podejrzliwie i zmarszczył nos.
-Nie wiem czy ci wierzyć..
-Wszystko gra! Po prostu..
-Czemu miała zaszklone oczy?
-B-bo coś mi wpadło..-zaśmiałam się.
-Czyżby?
-Tak.-kiwnęłam głową.-I nie patrz tak na mnie..-pacnęłam go delikatnie w czoło.
-"Tak" czyli jak?-uśmiechnął się delikatnie.
-No...eh..dobrze wiesz jak!
-A jeśli nie wiem?-zaśmiał się.
-N-nie udawaj głupka.
Pokazał mi język z głupawym uśmieszkiem.
Dobrze że chociaż udało mi się go przekonać,a może tylko udaje

(Nessar?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz