.

.
.
.

piątek, 9 stycznia 2015

Od Meg - Cd. Nessara

-Dziękuję.-powiedziałam cicho.
Odwrócił się w moją stronę zdziwiony.
-Coś mówiłaś?-zapytał.
-Dziękuję.-powtórzyłam nieco głośniej.
-Ach.. nie ma za co.-odpowiedział zmieszany.
Ponownie zebrał się do wyjścia jednak stał przed drzwiami jakiś czas. Czekał na coś? Może oczekiwał jakiś słów ode mnie? Po kilku minutach zrezygnował i z westchnieniem opuścił pomieszczenie.
Zaczęłam się zastanawiać nad tym co stało się z moją dawną kajutą.. mam nadzieję że nie dostała go Polgara. Potrząsając głową podeszłam do szafy w której jak się spodziewałam były moje wszystkie sukienki. Wyjęłam jedną z nich i poszłam do łazienki.
Zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu zamykając za sobą drzwi. Była całkiem ładnie urządzona. Unosił się w niej zapach ziół..to pewnie te lekarstwa.
Nie zwlekając już więcej rozebrałam się oraz zdjęłam bandaże po czym weszłam do wanny wypełnionej ciepłą wodą. Uśmiechnęłam się czując ogromną ulgę. To było tak przyjemne uczucie..po kilku minutach zasnęłam spokojnym snem.
[...]
Obudziło mnie pukanie do drzwi.
Otworzyłam leniwie oczy i spojrzałam w stronę drzwi łazienki.
-Meg?-usłyszałam za nimi radosny głos Rodricka.-Chyba nie śpisz prawda?
-Nie,nie śpię.-zaśmiałam się.
-Czyżby? Stoję tu od kilkunastu minut!
-Możliwe że przysnęłam.
-W każdym razie : ubieraj się. Kapitan kazał przyprowadzić cię na kolację.
-Naprawdę?-zdziwiłam się.
-Tak. W końcu żaden członek załogi nie może głodować! A z tego co wiem nic nie jadłaś.
-Skąd ta pewność?-zapytałam powoli wstając i wychodząc z wanny.
-Odkąd tu jesteś nie jesz dużo.
-Nie będę się z tobą kłócić.
-No ja myślę!-zaśmiał się.
Wytarłam się oraz ubrałam. Przejrzałam się w niewielkim zwierciadle. Te włosy..eh..dotknęłam ich ze smutną miną.
-Gotowa?
-Tak.-odpowiedziałam i wyszłam z łazienki.
-Kąpiel pomogła z tego co widzę. Nie założyłaś nawet bandaży.
-Dzięki niej czuję się o wiele lepiej. Macie świetnego medyka.
-Wiem o tym doskonale..ale bywa niestety zrzędliwy.-zaśmiał się.
Opuściliśmy kajutę.

(Nessar?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz