.

.
.
.

niedziela, 4 stycznia 2015

Od Araelli - Cd. Darricka

Dziewczyna spojrzała na niego podejrzliwie, po czym ŁASKAWIE skinęła głową. Uśmiechnęła się z wdzięcznością do Rycerza.
- Dziękuje - wyszeptała i pochyliła się lekko do przodu, po czym od razu wyprostowała.
Aniołom nie godzi się schylać.
Zamknęła oczy i sprawiła, że białe skrzydła zniknęły w oparach dymu. Nie mogła przecież wszystkim ogłosić, że jest aniołem. Niektórzy nawet w nie nie wierzyli.
- A więc, Książe Norendil. Byłbyś tak łaskaw zostać trochę? Jestem pewna, że musisz wypocząć, a ja wolałabym nie zostawać sama w obecności tego mężczyzny - spojrzała z wyrzutem na Dantego.
- Katharsis powinna cię już nauczyć opanowania - zaśmiał się Darrick - a może powinieneś znaleźć sobie żonę?
Mężczyzna skrzywił się tylko i machnął dłonią.

<HaloHalo? Mega krótko, bo zupełny brak pomysłu ;<>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz