.

.
.
.

środa, 14 stycznia 2015

Od Garudy - Cd. Meg

Garuda wpatrywał się w nią niemal bez wyrazu.
- Interesujące. - powiedział w końcu a dziewczyna cicho wypuściła powietrze.
- Czy wystarczająco aby mnie nie zabić?
Wzruszył ramionami i dopił nieco trunku.
- Nie wiem. Nieco to płytkie.
- Co?!
- Niewolnictwo, udręka i męka. Zabawa tobą.. - wyliczał na palcach. - Potem kolejna zmiana właściciela, a w końcu pustka którą niekulturalnie przemilczałaś. Mmm i teraz ja. Przyznam jesteś wyjątkowo pechową duszyczką. Ze wszystkich potworów które chodzą po tym żałosnym świecie musiałaś trafić akurat na mnie.
Zadrżała i chwyciła mocniej kufel. Zapewne nawet nie zauważyła kiedy go przed nią postawiono.
- Przemilczałam, bo to nie ma nic do rzeczy.
Pokręcił głową.
- Ty tak twierdzisz.
- Zostawiono mnie tu podstępem.
Zamruczał zadowolony.
- A... więc jest coś jeszcze?
- A kim ty jesteś? - zapytała nagle.
Spojrzał ostro a w intensywnie błękitnych oczach błysnęła na chwilę wściekłość. Dziewczyna skurczyła się lekko.
- Moje imię raczej ci wiele nie powie. Zostało stosownie zapomniane przez wieki. Byłem Pierwszym Władcą Otchłani i Królem Muspelheimu do czasu aż mój ukochany braciszek nie zechciał mnie zabić wraz z innymi. - wzruszył ramionami. - Nic wielkiego, doprawdy. Nie potrafili tego zrobić gdyż okazałem się nieco za silny. Ale nie mogli mnie przecież zostawić przy życiu. Dlatego obdarli mnie z mocy i ciała, a umysł zamknęli w krysztale pustki abym bez końca tkwił we własnym szaleństwie. - powiedział z nienaturalnym spokojem.
Opuściła głowę drżąc coraz mocniej.
- Więc co zamierzasz? - zapytała w końcu.
- Nie wiem. Mógłbym cię zabić. Cóż to za problem? Jesteś tylko drobną istotką równie nieszczęśliwą jak ja. Bardziej mnie interesuje jednak, co ty zamierzasz teraz zrobić ze sobą.

<Meg? kolacyjka? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz