.

.
.
.

czwartek, 8 stycznia 2015

Od Tenebris - Cd. Acaira

Co wybrać? Ganianie za portalami, czy wplątanie w to wszystko magów? Westchnęłam głośno, wzrok skupiłam na malutkim zawiniątku. Musiałam odbić siostrę albo to co mogło z niej zostać.
- Muszę to przemyśleć.
Kiwnął głową na znak zrozumienia. Przymknęłam oczy, skupiłam się na najważniejszym- uratowaniu Iany. Moje przemyślenia przerwały dziwne dźwięki dobiegające z ulicy. Wstałam szybko, a krzesło upadło. Szybko podeszłam do okna, po czym wyjrzałam przez nie. Jak się okazało Tropiciel wyrwał hak, który nadal trzymał się wodzy. Zwierze próbowało złapać szczeniaka. Biedny pies uciekał najszybciej jak mógł, w akcie desperacji schował się pomiędzy dwoma budynkami.
- Tropiciel!- wrzasnęłam wychylając się lekko- Zostaw tego psa!
Nie podziałało. Eh... uparta bestia z niego.
- No zostaw go!
Tym razem poskutkowało. Odetchnęłam z ulgą, kiedy zaczął wycofywać się. Jeszcze przez chwilę patrzyłam jak kładzie się blisko drzwi lokalu, wolałam mieć pewność, że nie narobi więcej szkód. W końcu odwróciłam się i dość szybko podeszłam do stołu.
- Skaranie boskie z tym zwierzęciem.- mruczałam pod nosem
Podniosłam krzesło i usiadłam.
- Co się stało?- zapytał Acair
- Szkoda gadać. Więcej z Tropiciela kłopotów, niż pożytku.
- Mhm... Więc jak? Ile potrzebujesz czasu na podjęcie decyzji?
- Tyle co nic.- powiedziałam szybko- Nie liczyłabym na pomoc ze strony magów. Szukanie portali bardziej mi odpowiada.

< Acair?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz