Shang przez chwilę się nie odzywał. Zaraz potem jednak podleciał bliżej jej ucha.
- Nie chcę być dla ciebie ciężarem.
Prychnęła i machnęła ręką.
- Przestań, bo się obrażę.
- Ale jesteś pewna, że jaskinia to dobry pomysł? W końcu...
- Co? - zapytała podejrzliwie.
- Jako kobieta nie powinnaś sypiać w takich miejscach.
Zaśmiała głośno aż zwróciła na siebie uwagę pobliskich ludzi. Jeden z mężczyzn zlustrował ją lubieżnym wzrokiem i podszedł po chwili.
- Może postawić ci... obiad? - zapytał uśmiechając szeroko.
Wyczuła jak w jej smoczym towarzyszu narasta wściekłość. Albo spławi szybko nieznajomego idiotę, albo zaraz będą mieli nieumarłego smoka na rynku robiącego rzeź.
- Spadaj, czekam na kogoś.
Położył jej rękę na ramieniu. Fala gniewu była wręcz namacalna. Shang w końcu nie wytrzymał i wystrzelił niewielką iskrą po palcach mężczyzny. Ten odskoczył trąc rękę. Wpatrywał się w Alice ze zdziwieniem. Wykrzywił usta w odrażającym grymasie i splunął.
- Czarownica. - nim zdążyła zareagować, uciekł w tłum.
- Co za idiota. - warknęła idąc przed siebie.
- Wybacz mi. Nie mogłem się powstrzymać.
- Dobrze, że go nie ugryzłeś.
- Wolałbym odciąć głowę. - powiedział z sykiem.
Pokręciła z uśmiechem głową.
- Chodźmy już do tej jaskini.
Skierowała się do pobliskiego lasu. Jaskinie były tu dość liczne więc bez problemu znaleźli jedną odpowiedniej wielkości. Alice weszła pewnie w ciemną głębinę. W końcu czego się obawiać mając na ramieniu magiczny ognik, mogący stać się nieumarłym smokiem? Gdy ogarnął ich mrok, Shang podleciał kawałek na przód i przybrał formę człowieka ze skrzydłami. Rozprostował je z sykiem. Z dłoni wyleciały mu fioletowe ogniki oświetlając drogę.
- Całkiem tu...
- Paskudnie wiem. - dokończyła dziewczyna.
Chwilę potem znaleźli się w głównej komorze. W suficie był olbrzymi otwór przez który wpadało przytłumione słońce. Na środku niewielkie jeziorko z brudną wodą. Od razu zorientowali się, że nie są sami. Z tyłu w mroku dostrzegli kilka podłużnych kształtów przypominających węże. Gdy jedna z głów hydry spojrzała na nich z głodem, reszta też się zbudziła.
<Alice? Proszę bardzo jest stworek xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz