.

.
.
.

środa, 19 listopada 2014

Od Yunashiego - Cd. Noreem

Wielki mglisty smok zamachał skrzydłami wzburzając silny powiew wiatru. Yuni nakrył dziewczynę skrzydłem by nie poleciała do tyłu.
- Oddajcie nam ją, a odejdziecie wolno! - wycharczała bestia.
Noreen spojrzała zaskoczona.
- On mówi.
- Większość smoków mówi słoneczko. - warknął Yunashi.
Zobaczył, że dziewczyna drży mocno. Nie wiedział tylko czy ze strachu, czy może wyczerpania.
- Oddajcie! To wasza jedyna szansa na... - nie dokończył gdyż został odrzucony olbrzymią błyskawicą która wystrzeliła z pyska smoka.
- Dziewczyna jest moją kolacją! Nie twoją! - warknął Yunashi i nastroszył się jak wściekły kot.
Łuski zagrzechotały paskudnie o siebie. Bardzo nie lubił gdy ktokolwiek zabierał mu zdobycz. Tym bardziej jeśli należał do rasy demonów.
- Medi! Zmień się w coś małego! - warknął.
Lodowy smok kiwnął głową i przemienił w niewielką wiewiórkę o białym futerku. Noreen aż usiadła z wrażenia. Podbiegł do niej i wspiął się na ramię. Yunashi prychnął zirytowany.
- Chyba przesadziłeś bracie. Gryzoń?! Mogłeś wybrać cokolwiek, ale gryzoń?! A zresztą... - ryknął na zbliżające się demony i chwycił w szpony dziewczynę.
Krzyknęła, ale nic nie mogła zrobić. Uniósł się z nią łatwością w powietrze.
- Co chcesz zrobić?! - wrzasnęła do smoka.
- A jak myślisz? Zjem cię w domu!
- Nie chcę!
- Mało kto chce kochanie. A teraz cicho bądź. - wystrzelił w kotłujące się na ziemi demony kolejne pioruny.
Nad polanką zerwał się silny wiatr, a niebo pociemniało wyraźnie. Smok zatoczył małe kółko i posłał mnóstwo błyskawic w tamto miejsce, niszcząc przeciwników.
- Lubiłam ten wodospad! - warknęła.
- Zrobię ci nowy. - skierował się w stronę odległych granic lodowej krainy.

<Noreen? xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz